wiem, że w polskiej świadomości utarło się, że Bałtyk poza sezonem letnim nie istnieje, ale oto łamię ten mit- istnieje. co więcej- istnieje bardzo ładnie
sztruks na prezydenta i wszystkie ubrania w kolorze khaki też
kwiatki z okazji mojego przekroczenia bariery płacenia za bilety w cenie ,,dla dzieci"
dawno i nieprawda, teraz to już pokaźne psy, ale fajnie było być szczeniaczkową mamą II. a każdy z innej parafii- 2 w ciapki, jeden czarny jeden brązowy.
rośliny na piasku. na plaży znaczy się. w zasadzie ładniejsze niż w kwiaciarni
przed-przymrozkowe niedobitki. może bardziej by mnie zachwyciły, gdybym lubiła jeżyny
kot o wypukłych oczach- fajoska sprawa!
A mi się marzy zobaczyć Bałtyk poza sezonem. Pusta plaża, kaptur na głowę, termokubek w dłoń i można spacerować... Rozmarzyłam się... :)
OdpowiedzUsuńTak się rozmarzyłam nad morzem, że zapomniałam się rozczulić nad pieskiem i kotkiem. Ale słodkie! :)
UsuńPiekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńBaltyk polecam wszystkim zobaczyc zima. Czasem warto przelamac sie i zamias gor, odkryc magie polskiego morza inaczej niz z tona plazowiczow. Niewiarygodne jak mozna sie tam wyciszyc i zlapac oddech.
Pozdrawiam Czekomlekolada
bardzo fajne zdjęcia, klimatyczne :) podoba mi się ten wpis generalnie - dobrze, że tutaj wpadasz i można Cię poczytać :)
OdpowiedzUsuńPsina to nawet mnie rozczula, chociaż co robi tutaj to "nawet" zielonego pojęcia nie mam.
OdpowiedzUsuńJa poproszę więcej takich zdjęć, bo aż paczeć się chcem ;)
Te zdjęcia są fantastyczne! Masz talent :)
OdpowiedzUsuńświetne! świetne! świetne!
OdpowiedzUsuńzaczęłam chcieć zobaczyć nasze morze o innej porze roku niż lato! ostatnie dwa zdjęcia cudne! te oczy!
OdpowiedzUsuńzdjęciem kota chyba osiągnęłaś swoje zdjęcie życia. przepiękna precyzja
OdpowiedzUsuń