poniedziałek, 2 czerwca 2014

# 278. Orzech w herbacie

zabawne jak długi (nieskończony?) zdaje się być ten ostatni tydzień ,,nauki sprawdzianowej".
a potem już tylko pięknie będzie- planów tyle, że grafik w szwach pęka, i dobrze mu tak

 Kasza jaglana na herbacie; mleko, orzechy, masło orzechowe

powtarzać, powtarzać w nieskończoność ją chyba będę
gorąca, na najlepszym waniliowym rooisbosie, z zimnym mlekiem i dużą ilością orzechów



20 komentarzy:

  1. Jeszcze nie robiłem na żadnej herbie, ale kiedyś przez głowę mi nawet rooibos przeszedł ;) Wypróbuję pewnego razu :]
    Oj, za długo już to się ciągnie, za długo ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadłam kiedyś owsiankę na earl grey'u, ale mi nie podeszła... Czas zobaczyć, czy jaglana na herbacie będzie dobrym pomysłem! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na herbacie tylko owsiankowałam, muszę zabrać się za jaglankę, skoro taka dobra!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie robiłam jeszcze rzadnej kaszy/owsianki na jogurcie. Bardzo fajny pomysł, muszę kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. na herbacie? ale super! mam akurat resztkę truskawkowego rooibosu, więc zrobię jutro eksperyment z owsianką :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam owsianki na herbacie, ale nawet tego nie robiłam. Herbaciana jaglana na pewno się u mnie pojawi, ciekawa jestem!

    OdpowiedzUsuń
  7. Na herbacie to jeszcze nie gotowałam. Fajnie się zapowiada - spróbuję na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. waniliowy rooibos jak ulał pasuje do takich śniadań, do zrobienia zapisuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja herbatę namiętnie piję, i chyba tak na razie pozostanie, o. Ale do radości z coraz bliższych wakacji się przyłączam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na herbacie nigdy nic nie robiłam.
    Mam tyle zamiarów do zrobienia różnych rzeczy, wstaję rano i nic mi się nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  11. cudna jest. ja wakacji już mam dosyć - może dlatego, że pogoda nie nastraja, może dlatego, że pracy znaleźć nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  12. chyba niedługo ukradnę Ci ten pomysł na jaglaną :)
    też wolę mieć grafik wypełniony po brzegi, o wiele lepiej wtedy dni mijają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oja... Zapomniałam na śmierć o połączeniu gorącej owsianki/kaszy na czymś z zimnym mlekiem. A przeciez takie to dobre :)
    A od waniliowego rooibosa mam odruchy wymiotne jak nic :P

    OdpowiedzUsuń
  14. jak najszybciej spróbuję, bo waniliowy rooibos wręcz uwielbiam! :) a orzechy - po prostu twoje śniadanie dziś idealnie trafia w moje kubki smakowe <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A na herbacie jeszcze nie robiłam, koniecznie do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja herbaty nie cierpię od zawsze. choćby mi ktoś mnóstwo jej walorów wymieniał, ja i tak będę zatwardziale kawę żłopać :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Oooo, lubię ten zestaw! Dobra jest jeszcze na zielonej waniliowej i na karmelowym rooibosie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. herbatę mogę pić i pić. jak widać nawet kasza się na niej uda! świetnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Masz mnie! Uwielbiam wszystko gotowane na herbacie i dodatkiem orzechów też mnie urzekłaś. Zrobię niedługo! :)

    OdpowiedzUsuń