a potem już tylko pięknie będzie- planów tyle, że grafik w szwach pęka, i dobrze mu tak
Kasza jaglana na herbacie; mleko, orzechy, masło orzechowe
powtarzać, powtarzać w nieskończoność ją chyba będę
gorąca, na najlepszym waniliowym rooisbosie, z zimnym mlekiem i dużą ilością orzechów
Jeszcze nie robiłem na żadnej herbie, ale kiedyś przez głowę mi nawet rooibos przeszedł ;) Wypróbuję pewnego razu :]
OdpowiedzUsuńOj, za długo już to się ciągnie, za długo ...
Jadłam kiedyś owsiankę na earl grey'u, ale mi nie podeszła... Czas zobaczyć, czy jaglana na herbacie będzie dobrym pomysłem! :)
OdpowiedzUsuńNa herbacie tylko owsiankowałam, muszę zabrać się za jaglankę, skoro taka dobra!
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze rzadnej kaszy/owsianki na jogurcie. Bardzo fajny pomysł, muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńna herbacie? ale super! mam akurat resztkę truskawkowego rooibosu, więc zrobię jutro eksperyment z owsianką :)
OdpowiedzUsuńZnam owsianki na herbacie, ale nawet tego nie robiłam. Herbaciana jaglana na pewno się u mnie pojawi, ciekawa jestem!
OdpowiedzUsuńNa herbacie to jeszcze nie gotowałam. Fajnie się zapowiada - spróbuję na pewno. :)
OdpowiedzUsuńwaniliowy rooibos jak ulał pasuje do takich śniadań, do zrobienia zapisuję ;)
OdpowiedzUsuńJa herbatę namiętnie piję, i chyba tak na razie pozostanie, o. Ale do radości z coraz bliższych wakacji się przyłączam.
OdpowiedzUsuńNa herbacie nigdy nic nie robiłam.
OdpowiedzUsuńMam tyle zamiarów do zrobienia różnych rzeczy, wstaję rano i nic mi się nie chce.
cudna jest. ja wakacji już mam dosyć - może dlatego, że pogoda nie nastraja, może dlatego, że pracy znaleźć nie mogę.
OdpowiedzUsuńchyba niedługo ukradnę Ci ten pomysł na jaglaną :)
OdpowiedzUsuńteż wolę mieć grafik wypełniony po brzegi, o wiele lepiej wtedy dni mijają.
Oja... Zapomniałam na śmierć o połączeniu gorącej owsianki/kaszy na czymś z zimnym mlekiem. A przeciez takie to dobre :)
OdpowiedzUsuńA od waniliowego rooibosa mam odruchy wymiotne jak nic :P
jak najszybciej spróbuję, bo waniliowy rooibos wręcz uwielbiam! :) a orzechy - po prostu twoje śniadanie dziś idealnie trafia w moje kubki smakowe <3 :)
OdpowiedzUsuńA na herbacie jeszcze nie robiłam, koniecznie do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńja herbaty nie cierpię od zawsze. choćby mi ktoś mnóstwo jej walorów wymieniał, ja i tak będę zatwardziale kawę żłopać :D
OdpowiedzUsuńOooo, lubię ten zestaw! Dobra jest jeszcze na zielonej waniliowej i na karmelowym rooibosie :D
OdpowiedzUsuńherbatę mogę pić i pić. jak widać nawet kasza się na niej uda! świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńMasz mnie! Uwielbiam wszystko gotowane na herbacie i dodatkiem orzechów też mnie urzekłaś. Zrobię niedługo! :)
OdpowiedzUsuńsuper przygotowana *.*
OdpowiedzUsuń