środa, 5 marca 2014

# 197. Bananowy puch

moja wydajność jest odwrotnie proporcjonalna do ilości rzeczy do zrobienia. niby to praktyczne, ale uniemożliwia nadrobienie czegoś ,,na potem"

 Bananowa pianka z cynamonem i szafranem; płatki owsiane, orzechy włoskie
na bol zebow idealne. a bola, bo rosna- podobno zeby madrosci (chcialo by sie!)
najpierw Natalia skorzystała z mojego pomysłu nieco go zmieniając, teraz ja z jej. współpraca się opłaca!

ask


26 komentarzy:

  1. jedynie współczuć mogę, bo bólu zębów nigdy nie dostałam. trzymaj się!
    a śniadanie faktycznie idealne w tej sytuacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie dobrze :) sniadanko smaaczniutkiee ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszna taka pianka! Przez rośnięcie zębów mądrości zgłupieć można z bólu, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszna i owocna współpraca ;)
    Trzymaj się tam jakoś :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, ból zębów jest straszny :(
    Ale śniadanko wygląda genialnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta bananowa pianka wygląda tak puszyście, tak delikatnie. Dla mnie idealna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Smacznie smacznie, ale nie wygodniej byłoby z miseczki? ;P

    Nie mam zębów mądrości... Tzn. mam ale tylko 2 i nie rosną :]

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne smaków połączenie :)
    no popatrz, a moje mądrości coś wyrosnąć nie chcą, o czymś to musi świadczyć...

    OdpowiedzUsuń
  9. bananowa pianka pyszna musiała być! takie puszyste śniadanie na pewno wynagrodziło ci chociaż trochę ten okropny ból :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dodatek szafranu mnie bardzo ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejć, muszę spróbować ! Chyba to śniadanie skradło moje serce ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak zęby ''mądrości'' gdy rosną bardzo się przypominają ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj, łączę się w bólu... Ja umieram przez ząb już trzeci dzień :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie to wyglada, zabrzmi to strasznie ale masz ładny słoik :D Serio, u mnie w domu mają jakieś udziwnione albo kanciate a ten taki, no nie wiem, ładny po prostu;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te 'puchy' ze słoika, które zwykle na uczelnię biorę, zwykle zazdrość innych wzbudzają niemałą. ;)

    Dobra organizacja, zaciskamy zęby, mimo że obolałe... szeroki uśmiech i to przodu! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Skąd ja znam taki stan rzeczy :D Zęby mądrości? - zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. O znam ten ból. Choć moje się jeszcze nie wybiły. :)

    Mam ochotę na ten puszek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. bananowa pianka? brzmi pysznie, wygląda jeszcze lepiej, a smakuje? ... na pewno świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moja wydajność gwałtownie spadła przez brak słońca..
    A taki bananowy puch to idealny pomysł na śniadanie zwłaszcza dla takiej miłośniczki bananów jak ja :D

    OdpowiedzUsuń
  21. można prosić o link do przepisu? :))) nie mogę nigdzie znaleźć a wygląda zachwycająco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://mysweetpathoflife.blogspot.com/2014/02/257-bananowy-tydzien-dzien-4.html
      w mojej wersji zamiast ,,spodu" z gryki do masy po prostu wrzuciłam zalane wcześniej wrzątkiem płatki i uprażone orzechy włoskie :)

      Usuń
  22. Wygląda cudownie! Już sobie wyobrażam, jak musiał smakować... Zdradzisz może, jak zrobiłaś to cudo? ;)

    OdpowiedzUsuń