łącznie godzin przespanych: 3, godzin spędzonych na nauce: cała reszta.
cóż, przynajmniej są efekty
Gryczano-orzechowa tarta z waniliowym twarożkiem, gruszką i rozmarynem
bo zasługuję ostatnio, ja- miłośnik ciasta kruchego
20g kaszy gryczanej
20g mąki żytniej
10g orzechów laskowych
łyżeczka miękkiego masła
jogurt grecki
sól
kilka łyżek twarogu
białko jaja
ziarenka z laski wanilii, słodzidło
'''
kaszę i orzechy mielę na mąkę. mieszam z mąką i solą po czym wyrabiam wraz z masłem, dodając tyle jogurtu, abym mogła zagnieść ciasto (ja dodałam żółtko, bo akurat miałam na zbyciu). formuję kulę i wkładam do lodówki na pół godziny
twaróg mieszam z białkiem, słodziłem i ziarenkami wanilii.
ciasto rozwałkowuję na papierze do pieczenia. wkładam do piekarnika nagrzanego do 200'C na 15 min. po tym czasie rozsmarowuję nań twaróg, układam gruszkę i posypuję rozmarynem i z powrotem wkładam do piekarnika, na kolejne 15min.
Zachwycasz mnie!
OdpowiedzUsuńAle cudenko <3
OdpowiedzUsuńefekty są najważniejsze ponoć. :)
OdpowiedzUsuńjak cudnie ta tarta wygląda, właśnie pożeram ją oczami, choć przed chwilą skończyłam swoje śniadanie.
Ja wczoraj dałam sobie na wstrzymanie, organizm potrzebował snu. Dziś znów wracam do nauki, więc doskonale Cię rozumiem. Dobrze chodziarz, że są efekty, bo inaczej cały wysiłek (i nieprzespane noce) poszły by na marne.
OdpowiedzUsuńAle widzę, że nauka nie przeszkadza Ci w tworzeniu śniadaniowych cudów świata. Ubóstwiam jabłka z rozmarynem, ale o nich zapomniałam! Ta tarta jest świetna!
Eva przesyła gooorące buziaki :D
Świetna ta jednoporcjowa tarta : )
OdpowiedzUsuńProszę mi tu nie dramatyzować! Nauka ma to do siebie, że zabiera czas:)
OdpowiedzUsuńNie ucz się tyle! A jak już się tyle uczysz to chociaż sypiaj więcej, bo padniesz. ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że niedługo masz ferie :)
A tartę u Ciebie już kiedyś widziałam i od tamtego czasu powtarzam sobie, że ją zrobię :P
tarta w wersji jednoporcjowej? kradnę! :)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster! :)
Nauka ... szkoda gadać .
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ! Ja też nie mam gdzie łap powkładać ;)
Tarta na śniadanie? To lubię :)
OdpowiedzUsuńPisałaś na V, że zwiększyłaś liczbe węfli- ile teraz jesz? Nie pytam o ogólna wartość, tylko czego ile?
OdpowiedzUsuńStaram sie jesc lacznie 90-100g kasz/owsa/ryzu/soczewicy itp. (jesli jem chleb to nieco odejmuje z tej puli). Dodam jeszcze, ze jem pelno warzyw na ktorych kcal nie zwracam uwagi, ale na to, ze dostarczaja sporo weglowodanow- tak.
Usuńznowu to połączenie rozmarynu, super!
OdpowiedzUsuńto prawda, potem są tego efekty i czasami warto się poświęcić :) odpoczniesz, na pewno! :)
OdpowiedzUsuńKurczę, zjadłabym taką tartę ;D
OdpowiedzUsuńAle raport. Aż nie chcę myśleć o tym, jak będą wyglądały moje dwa tygodnie nadchodzące, brr!
OdpowiedzUsuńFajna taka tarta, zjadłabym!
Nawet nie próbuję wyobrazić sobie jej smaku, bo zrobię się głodna<3
OdpowiedzUsuń