Gryczany krem i smażony na maśle banan, solony
cudowne. mamo, tak prosto a tak smacznie- rzadko kiedy się zdarza. i ja- choć nie znoszę ,,normalnie ugotowanej" gryki- do teraz ubolewam, że musiałam jeść to śniadanie z prędkością światła (z miską w ręku latałam po domu ;)
powtórzę, koniecznie!
pamiętam, że Maria'n zrobiła coś podobnego, ale ja swoją wersję nieco zmieniłam
40g kaszy gryczanej
200ml mleka
żółtko
banan
łyżeczka masła
sól, ewentualnie słodzidło (niewiele)
kaszę mielę, acz niezbyt dokładnie.
większą część mleka zagotowuję ze słodzidłem, a pozostałą mieszam z kaszą. gdy mleko się zagotuje- wlewam doń kaszę rozmieszaną z mlekiem (na zasadzie budyniu) i daję jej się pogotować kilka minut. 2-3 minuty przed końcem dodaję żółtko i intensywnie mieszam
w czasie gotowania mleka na patelni mocno rozgrzewam masło i smażę nań pokrojonego banana, solę.
*wyszedł mi nieco za gęsty, ale to dlatego że zanim dodałam żółtko bałam się, że będzie za rzadki i ,,upiłam" kilka łyżek mleka ;)
zaaktualizowałam wczorajsze przepisy na pancakes z soczewicy i obiad :)
(kliknięcie w zdjęcie przenosi do wpisu)
Mega ciekawe :) !
OdpowiedzUsuńsolony banan to jest to! :)
OdpowiedzUsuńDrobne rzeczy cieszą najbardziej.
OdpowiedzUsuńSolony banan...! Uwielbiam :) Myślałam, że tylko ja mam takie upodobania smakowe :D
Zapisuję! Do natychmiastowego wykorzystania! :D
OdpowiedzUsuńtak się cieszę, że jest coraz lepiej! i coraz bardziej dumna jestem z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńach, gdybym nie miała tej okropnej urazy do gryczanej, na pewno wypróbowałabym z prędkością światła. ale może kiedyś się przekonam? :D
Dużo uśmiechu również na dzisiaj, życzę!:)
OdpowiedzUsuńOstatnio też zaczęłam odkrywać ile radości może dać zwykła pogawędka i spędzanie czasu razem po prostu!
OdpowiedzUsuń:)
Ten krem i ten banan... Kolejna pozycja na liście do zrobienia!
Dzięki za przepisy!
Nominowałam Cię do LBA! :)
OdpowiedzUsuńza gęsty? absolutnie nie.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tej energii w sobie znalazłaś choć trochę :)
dla mnie idealnie gęsty! <3
OdpowiedzUsuńciekawy ten budyń, będę musiała kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńprzepis na placuszki zapisałam, przeczuwam że niedługo u mnie zagoszczą! :D
kradnę tego banana :)
OdpowiedzUsuńRaz jadłam bananową kasze gryczaną i mi niestety nie smakowała.
OdpowiedzUsuńJa się chyba do Ciebie wprowadzę i będziesz mi gotować :D
OdpowiedzUsuńOryginalne, ale jestem Ci skłonna uwierzyć, że pysznie smakowało : )
OdpowiedzUsuńFajnie, że pojawiły się przepisy :)
OdpowiedzUsuńNa ten kremik też się czaję od pewnego czasu ;]
Super wpis, banany są genialne dla zdrowia. Też oglądałam ten film o nich. Dzięki za wpis i polecam film o zdrowiu bananów https://www.youtube.com/watch?v=6e8rECys4z0
OdpowiedzUsuń