wtorek, 10 grudnia 2013

# 109. Kanapki trzy

Czasu nie ma, ale będzie. Od wtorku, choć nie od dziś. Jeszcze tydzień.

bułka żytnia z puree z dyni (z cynamonem, imbirem i miodem), rukolą, szynką szwarcwaldzką, awokado i rozmarynem

bułka żytnia z rukolą, awokado, serem pleśniowym, pomelo, miodem i octem balsamicznym

bułka żytnia z przecierem pomidorowym, rukolą, szynką szwarcwaldzką i pieprzem

polędwica sopocka została gdzieś daleko w tyle

7 komentarzy:

  1. nie przepadam za polędwicą, a tej szynki szwarcwaldzkiej jeszcze nie próbowałam. bynajmniej kanapki prezentują się bardzo smacznie! miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mniam! To wygląda niesamowicie smacznie, takim czymś mogła bym zacząć dzień ;3
    Foodandphoneaddicted.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz, dwa, trzy! Co jedna, to smaczniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę aż bym miała problem od , której zacząć ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kanapki! A mówią, że to nuda. Patrząc na Twoje jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  6. tak podawać kanapki mogłabyś spokojnie w jakiejś restauracji! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też ładuję pomelo we wszystko co się da :P A takie kanapki to bym sobie zjadła :D

    OdpowiedzUsuń