piątek, 6 grudnia 2013

# 105. Blogowe mikołajki

no i mamy 6. grudnia. lubię ten dzień, jakim by nie był.
a zapowiada się... czy wiatr 135km/h mówi wystarczająco dużo?

 Czekoladowe, jaglane naleśniki* odsmażone na oleju kokosowym; podane z twarożkiem z kokosem i mleczkiem kokosowym, pomarańczą

W ramach akcji u Maria'na, z czekoladą
 
 Zdaję sobie sprawę z tego, jak małą dozą kreatywności wykazałam się z tytułu tego, co przedstawia baner, ale te naleśniki planowałam już od dawien dawna , a nawał szkoły (po zaledwie 3 dniach nieobecności) nie sprzyja wymyślaniu... czegokolwiek.

*na ciasto wylane na patelnię od razu wysypałam nieco sezamu




No i- bo jakżeby inaczej- odwiedził mnie Mikołaj!
Okazało się, że nazywa się Oliwia, prowadzi bloga i.. jest najlepszym Mikołajem na świecie! :)
Ogromny uśmiech wczorajszego wieczoru wywołało u mnie mamine ,,przyszła do ciebie paczka", ale cierpliwie i grzecznie wytrzymałam do dzisiejszego poranka (warto było wstać wcześniej!).
  <werbel...>
              W skład paczki weszły:
*granola z orzechami pecan, żurawiną, rodzynkami i ,,poduszeczkami" do mleka
*czekolada z całymi kawałkami orzechów
*kartka z paroma słowami, które pozwolę sobie zachować :)

Bardzo Ci dziękuję. Granola jest najpyszniejsza na świecie, mówię zupełnie serio! (o wiele lepsza od tej zrobionej przeze mnie, ale to nie było trudne :D). I w 100% trafiłaś w moje gusta- te śniadaniowe poduszeczki były najukochańszymi mymi płatkami, choć rzadko kupowanymi. A pecany? Spełniłaś moje ,,małe marzenie", a w Mikołajki to na prawdę cudowny gest!
Co prawda wyjadłam jej już sporą ilość (2 śniadania? w mikołajki wolno!), ale zabiorę ją dziś ze sobą do szkoły- w towarzystwie serka wiejskiego umili mi dzisiejsze 10 lekcji :)


No i wielkie podziękowanie dla Elin! Za akcję, za zaangażowanie i... za to, że zdążyła, bo czas nie był dla nas łaskawy :)



Życzę wszystkim wesołych, ciepłych Mikołajek!
Żeby każdy z Was poczuł dziś choć nieco magię świąt, bo chyba cała blogosfera już nie może się ich doczekać :)

20 komentarzy:

  1. Nalesniczki pyszne, a prezenty godne pozazdroszczenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny prezent!
    Coś wiem o tych Oliwkowych prezentach :) Granolę robi genialną!

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo,ale fajny prezent :d <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Domowa granola... takie prezenty są bardzo smaczne i pędzikiem znikają:p
    ależ mam ochotę na naleśniki...
    a wiatr, cóż. wieje aż w uszach dzwoni!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale czekoladę dostałaś ! No i ta granola ! Cudny prezent :)
    A te naleśniki wyglądają obłędnie :)
    Wesołych Mikołajek !

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę czekoladę :)
    Świetny prezent :)
    A śniadanie jak bliźniak banerka :]

    OdpowiedzUsuń
  7. super prezent!
    Miłych mikołajków ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. AAAAAAAA! :D
    Ależ się cieszę, że Ci się podoba, kamień z serducha normalnie. :D
    Bałam się, że nie dojdzie na czas, że się zepsuje po drodze czy coś, a tu taka miła niespodzianka. :>
    Btw, wśród tych skrzętnych opakowań były jeszcze cukierki... Czyżbym je aż nazbyt dokładnie zapakowała? :P

    No i oczywiście ja też dziękuję za prezent, najwspanialszy Mikołaju! :) A o przepis na krem będę wołała, aż dostanę - w życiu nie jadłam lepszego smarowidła, serio. :o

    OdpowiedzUsuń
  9. Domowe granole są najlepsze! A naleśniki cudowne! Kokosowo- czekoladowe smaki, to moje smaki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. spisał się ten twój mikołaj ;) domowa granola najlepsza <3

    OdpowiedzUsuń
  11. czasem trzeba się zasłodzić :)
    te naleśniki wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. śniadanie pyszne, uwielbiam czekoladowe naleśniki, a z kokosowym posmakiem musiały smakować świetnie :D
    prezenty cudne! kusi ta granola :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie smakowite upominki! Tylko pozazdrościć takich łakoci :))
    Tymi naleśnikami zwaliłaś mnie z nóg - dosłownie.

    OdpowiedzUsuń
  14. prezent wspaniały :)) i w cudownej puszeczce granola :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgrałyśmy się idealnie z tym pomarańczowo-czekoladowym połączeniem.
    Świetny prezent, zazdroszczę czekolady, a ta granola to mistrzostwo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki wspaniały prezent, domowa granola to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  17. wiesz, że w zeszłym roku dostałam dokładnie taka samą puszkę i też z domowa granolą ?:D

    OdpowiedzUsuń