a zapowiada się... czy wiatr 135km/h mówi wystarczająco dużo?
Czekoladowe, jaglane naleśniki* odsmażone na oleju kokosowym; podane z twarożkiem z kokosem i mleczkiem kokosowym, pomarańczą
W ramach akcji u Maria'na, z czekoladą
*na ciasto wylane na patelnię od razu wysypałam nieco sezamu
No i- bo jakżeby inaczej- odwiedził mnie Mikołaj!
Okazało się, że nazywa się Oliwia, prowadzi bloga i.. jest najlepszym Mikołajem na świecie! :)
Ogromny uśmiech wczorajszego wieczoru wywołało u mnie mamine ,,przyszła do ciebie paczka", ale cierpliwie i grzecznie wytrzymałam do dzisiejszego poranka (warto było wstać wcześniej!).
<werbel...>
W skład paczki weszły:*granola z orzechami pecan, żurawiną, rodzynkami i ,,poduszeczkami" do mleka
*czekolada z całymi kawałkami orzechów
*kartka z paroma słowami, które pozwolę sobie zachować :)
Bardzo Ci dziękuję. Granola jest najpyszniejsza na świecie, mówię zupełnie serio! (o wiele lepsza od tej zrobionej przeze mnie, ale to nie było trudne :D). I w 100% trafiłaś w moje gusta- te śniadaniowe poduszeczki były najukochańszymi mymi płatkami, choć rzadko kupowanymi. A pecany? Spełniłaś moje ,,małe marzenie", a w Mikołajki to na prawdę cudowny gest!
Co prawda wyjadłam jej już sporą ilość (2 śniadania? w mikołajki wolno!), ale zabiorę ją dziś ze sobą do szkoły- w towarzystwie serka wiejskiego umili mi dzisiejsze 10 lekcji :)
No i wielkie podziękowanie dla Elin! Za akcję, za zaangażowanie i... za to, że zdążyła, bo czas nie był dla nas łaskawy :)
Życzę wszystkim wesołych, ciepłych Mikołajek!
Żeby każdy z Was poczuł dziś choć nieco magię świąt, bo chyba cała blogosfera już nie może się ich doczekać :)
Nalesniczki pyszne, a prezenty godne pozazdroszczenia!
OdpowiedzUsuńCudowny prezent!
OdpowiedzUsuńCoś wiem o tych Oliwkowych prezentach :) Granolę robi genialną!
ooo,ale fajny prezent :d <3
OdpowiedzUsuńTakie prezenty najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńśliczny prezent <3
OdpowiedzUsuńDomowa granola... takie prezenty są bardzo smaczne i pędzikiem znikają:p
OdpowiedzUsuńależ mam ochotę na naleśniki...
a wiatr, cóż. wieje aż w uszach dzwoni!
Ale czekoladę dostałaś ! No i ta granola ! Cudny prezent :)
OdpowiedzUsuńA te naleśniki wyglądają obłędnie :)
Wesołych Mikołajek !
Uwielbiam tę czekoladę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent :)
A śniadanie jak bliźniak banerka :]
super prezent!
OdpowiedzUsuńMiłych mikołajków ;)
AAAAAAAA! :D
OdpowiedzUsuńAleż się cieszę, że Ci się podoba, kamień z serducha normalnie. :D
Bałam się, że nie dojdzie na czas, że się zepsuje po drodze czy coś, a tu taka miła niespodzianka. :>
Btw, wśród tych skrzętnych opakowań były jeszcze cukierki... Czyżbym je aż nazbyt dokładnie zapakowała? :P
No i oczywiście ja też dziękuję za prezent, najwspanialszy Mikołaju! :) A o przepis na krem będę wołała, aż dostanę - w życiu nie jadłam lepszego smarowidła, serio. :o
Domowe granole są najlepsze! A naleśniki cudowne! Kokosowo- czekoladowe smaki, to moje smaki ! :)
OdpowiedzUsuńspisał się ten twój mikołaj ;) domowa granola najlepsza <3
OdpowiedzUsuńczasem trzeba się zasłodzić :)
OdpowiedzUsuńte naleśniki wyglądają pysznie!
śniadanie pyszne, uwielbiam czekoladowe naleśniki, a z kokosowym posmakiem musiały smakować świetnie :D
OdpowiedzUsuńprezenty cudne! kusi ta granola :)
Jakie smakowite upominki! Tylko pozazdrościć takich łakoci :))
OdpowiedzUsuńTymi naleśnikami zwaliłaś mnie z nóg - dosłownie.
granola <3
OdpowiedzUsuńprezent wspaniały :)) i w cudownej puszeczce granola :)
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się idealnie z tym pomarańczowo-czekoladowym połączeniem.
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent, zazdroszczę czekolady, a ta granola to mistrzostwo :)
Jaki wspaniały prezent, domowa granola to jest to!
OdpowiedzUsuńwiesz, że w zeszłym roku dostałam dokładnie taka samą puszkę i też z domowa granolą ?:D
OdpowiedzUsuń