podaję przepis na omlet podstawowy, a najlepszy na świecie. bo sama długo nie wiedziałam, jak ten najsmaczniejszy zrobić- teraz się nim dzielę
jajo
białko
4 łyżki płatków owsianych
łyżka dowolnej mąki
3 łyżki twarożku
1/2 jabłka
cynamon, sól, słodziło, proszek do pieczenia
płatki zalewamy minimalną ilością wrzątku, żeby napęczniały. żółtko, mąkę, twaróg, słodziło, proszek i cynamon mieszamy na gładką masę. jabłko kroimy w drobną kostkę i mieszamy z płatkami.
białka ubijamy na sztywną pianę z odrobiną soli i zaczynamy grzać patelnię dobrze nasmarowaną masłem. białka łączymy z twarogową masą. na końcu dodajemy jabłka z płatkami i dokładnie mieszamy. całość od razu wylewamy na mocno rozgrzaną patelnię i zmniejszamy ogień do minimum. smażymy z obu stron pod przykryciem.
*sekwencja czynności jest dość istotna- wtedy omlet wychodzi najbardziej puszysty i delikatny (ten na zdjęciu zdążył już opaść, bo jak widać- wcześniej już zszedł z patelni)
ask
Ja też uwielbiam tradycyjne formy korespondencji, bo one cieszą a otrzymane listy można sobie oglądać ile się chce a nie przez ekran telefonu czy komputera :)
OdpowiedzUsuńDo parmezanu raczej się nie przekonam , ale takiego puchatego omleta to z chęcią sobie zrobię <3
Super omlet : ) I jakim cudem nie próbowałam jeszcze sera na słodko?
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie smaków, zawsze mnie intryguje, gdy widzę takie mieszanki wytrawno-słodkie ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, fajnie by było, gdyby ludzie częściej listy pisali, niż zamykali się tylko do wirtualnego świata... To jednak ma swoją magię. Pismo, zapach papieru..
Muszę się wreszcie skusić na jabłko-tymianek ;)
OdpowiedzUsuńU mnie rekolekcje już dawno były :c
Zawsze chcialam mieć kogos, z kim moglabym pisac listy.. :D
OdpowiedzUsuńA rekolekcje mialam na początku tygodnia, wiec na razie wystarczająco odpoczelam :)
Nie dziwię się, musiał być bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńNiby najprostszy, ale zrobić go jakoś ciężko ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, narobiłaś mi ochoty na takiego teraz :)
OdpowiedzUsuńO matko, 10 lekcji masz zwykle?! Szczerze współczuję. Ja myślałam, że moje 9 to już porażka.
OdpowiedzUsuńOmlet fajnie wygląda, tak delikatnie. Jabłka, tymianek, parmezan..brzmi genialnie <3
Chciałabym, żeby ktoś do mnie list napisał w dzisiejszym świecie sms'ów, maili itp. ;)
zanim wypisałam się z etyki- miałam 11 ;)
UsuńSzkoła drugim domem dosłownie widzę! I jeszcze, żeby w piątek tak uczniów męczyć...
UsuńWygląda świetnie, udał Ci się idealnie ;)
OdpowiedzUsuńO tak, listy są najlepsze :D
Omlet doskonale wygląda!:)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że jestem jakimś odmiencem, szalencem, który pisze listy. Dobrze wiedzieć, że istnieją jeszcze osoby, ktore wolą taki sposób korespondencji, gdy rozmowa twarzą w twarz mozliwa nie jest.
OdpowiedzUsuńKusisz tymi serowymi aromatami ;)
OdpowiedzUsuńo tak! owsiany do najsmaczniejszych należy, tym bardziej tak smacznie podany :)
OdpowiedzUsuńa listy sama lubię pisać i pocztówki wysyłać :)
rzeczywiście wygląda obłędnie! *-*
OdpowiedzUsuńchyba zaserwuję sobie taki na kolację :D
Próbowałam omletów z różnych płatków/kasz , ale dziwnym trafem jeszcze nie z owsianych :) Do nadrobienia! Jestem ciekawa jak smakuje parmezan na słodko :)
OdpowiedzUsuńOmlet idealny, prosty i jabłkowy. Dodatek tymianku i parmezanu mnie zachwycił. Sama takich rzeczy nie jadam w takim zestawieniu, więc ciekawi mnie jak to wszystko razem smakuje :)
OdpowiedzUsuńprzepis zdecydowanie ląduje w zakładkach i jak tylko dojdę do siebie na pewno robię, bo też szukam przepisu na omlet doskonały ;] może ten z twojej wersji taki będzie? ;]
OdpowiedzUsuńmam nadzieję!
UsuńZnow niebanalnie dobre polaczenie smakowe <3
OdpowiedzUsuńlubię te twoje połączenia ! omlet świetny :)
OdpowiedzUsuń