sobota, 16 maja 2015

konkurs na 2. urodziny bloga

 że zawsze przy tego typu okazjach dziękuje się za obecność czytelników- wiadomo. warto jednak czasem słowa poprzeć czynami i z tego właśnie tytułu mam przyjemność zaprosić Was do mocno czekoladowego konkursu. w podzięce, że tyle Was tu jest (a jest naprawdę sporo- jak patetycznie by to nie zabrzmiało nigdy nie przypuszczałabym, że uda mi się tu zgromadzić tyle świetnych osób), że w razie potrzeby zawsze można liczyć na słowo- czasem dobre czasem gorsze, ale zawsze ważne.

pomimo świadomości, że większość z Was stara się ,,jeść zdrowo" (czegokolwiek by przez to nie rozumieć), bądźmy szczerzy- czekolada to zupełnie inny wymiar jedzenia. można bronić się przed cukrem, piec gluten-free-vegan ciasta jaglane z kalafiora, ale ochoty na kostkę (lub 2...) tego słodkiego afrodyzjaku nie da się odmówić. idę o zakład, że rasa ludzka ma to w genach.

podsumowując powyższe- wraz z firmą chocolissimo proponuję udział w konkursie. zasady są proste, łatwe i przyjemne (bo w końcu o czekoladzie mowa). co więc trzeba zrobić, by wziąć udział?


wystarczy wysłać na adres czekoladowyxkonkurs@gmail.com zdjęcie swojego czekoladowego śniadania z krótkim podpisem co się w nim zawiera. 
termin wysyłania prac: 21 maja, godz. 17:00. wyniki ogłoszę za tydzień- w sobotę, 23 maja
(wtedy też opublikuję wszystkie prace)
  jedyną zasadą konkursu jest to, że śniadanie ma zawierać czekoladę- nie ważne, czy będzie to ultra-czekoladowa owsianka zawierająca pół tabliczki tego smakołyku, czy śniadanie jedynie muśnięte czekoladowym akcentem. zaskoczcie mnie, tyle :)
 
 przejdźmy do najważniejszego aspektu- co można w owym konkursie wygrać? 
voucher o wartości 50zł na zakup produktu/ów ze strony chocolissimo.pl/

kasza gryczana z bananem, masłem orzechowym i... wiadomo czym

dziś czekoladowo, ale nie wymyślam zanadto pozostawiając Wam pole do popisu :)

w konkursie nie liczy się:
  • jakość zdjęcia. każdy ma więc równe szanse- nieważne, czy zdjęcie zostanie zrobione lustrzanką za x tysięcy, aparatem cyfrowym, telefonem czy kalkulatorem
  • to, czy będzie zawierać tysiąc dziwnych składników sprowadzanych z południowej ameryki. nie istotne więc, czy dodatkiem będą jagody goji, morwa biała czy swojskie rodzynki. śniadanie ma mieć ,,to coś" ;)
  • czy prowadzisz bloga, czy pozostajesz czytelnikiem (osoby z blogosfery w ramach możliwości proszę o wysyłanie zdjęć z adresu nie wskazującego na Waszego bloga, aby nikt nie miał wątpliwości, czy nagroda nie zostaje przyznana ,,po koleżeńsku" :) 
szanse są więc mam nadzieję wyrównane w stopniu maksymalnym.

23 komentarze:

  1. No to chyba warto coś pomyśleć nad tym konkursem. Lubię brać udział w tego typu rzeczach, a nóż się miło zaskoczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to trzeba o czymś czekoladowym pomyśleć koniecznie...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny konkurs! :D Może coś ukręcę:D

    OdpowiedzUsuń
  4. no proszę, to już dwa lata! nawet nie wiesz jak się cieszę, że dalej tutaj jesteś :) bardzo przyjemnie się do Ciebie zagląda i mam nadzieję, że dalej będą mogła to robić jeszcze przez dłuuugi czas :)
    fajny pomysł z tym konkursem! może coś wykombinuję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. A JA JESTEM NA DETOKSIE SŁODYCZOWYM :( :( :( chociaż wczoraj zgrzeszyłam, ale bym powariowała w kuchni, gdyby się pojawił taki post dzień wcześniej! :D
    Hmm, co do kalafiora... lody z kalafiora są super! Szczególnie z kawałkiem banana i twarogu (moje ostatnie #foodporn) :) A dziękować to my Tobie powinniśmy za taki kawał dobrej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam już milion pomysłów :D a ile można max wysłać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesze się i mam nadzieję, że właśnie nie tylko blogowa część ,,publiki" weźmie udział
      hm, powiem szczerze, że nawet nie myślałam o wysyłaniu kilku pomysłów. wolałabym żeby każdy wysłał jeden, jego zdaniem najlepszy- żeby nie robić nikomu ,,dodatkowych losów", tak chyba będzie najsprawiedliwiej :)

      Usuń
  7. Zapomniałaś w podpisie o tej biednej tui, co ją poobrywałaś ;D
    Zabrzmi to bardzo bardzo kuriozalnie, ale... przyznaję się, za czekoladą (co dziwne) naprawdę nigdy nie szalałem, ale od pewnego czasu sobie życia bez kakao jednak nie wyobrażam. Wyjątek potwierdzający regułę xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty się lepiej pochwal jak Ci chemia poszła!
    Gratuluję 2 lat i za Twoją obecność tu dziękuję. Za piękne zdjęcia i doskonałe wyczucie estetyki również :)
    Byłam jednym z nielicznych dzieci, które za czekoladą nie szalały. Teraz... teraz to co innego :P
    A zgłoszenie ma się rozumieć do 21 maja, czy konkretnie 21?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tragedii nie ma, ale za pare glupich bledow mam ochote sie spoliczkowac :)
      do 21 maja wlacznie (do godz 17). A co do czekolady... musialas dorosnac do tej madrosci ;)

      Usuń
  9. No to ja już się zastanawiam jakie śniadanie zrobię. Świetnie, że szanse są tak wyrównane, pierwszorzędnie wymyślone zasady! ;)
    Oczywiście gratuluje Ci. Zawsze z wielką chęcią zaglądam do Ciebie i czytam/oglądam/podziwiam/inspiruję się. Jeden z lepszych śniadaniowców, serio serio ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. zastanawiałam się nad tym, ale chyba jednak oddzielmy te rzeczy i niech czekolada będzie czekoladą (choć oczywiście kakao też można użyć)

      Usuń
  11. Super pomysł z tym konkursem! Szkoda, że nie mam szczęścia do takich rzeczy, ale warto spróbować :)
    Kochana gratuluję Ci tych dwóch latek spędzonych z nami :* Szacunek, że wytrzymałaś z nami :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Łooo to już dwa lata? Ale szybko minęło!
    Niesamowicie się przywiązałam do Twojego bloga, zwłaszcza do tego, w jaki sposób piszesz. No i zdjęcia niezłe pstrykasz, często aż zielenieję z zazdrości ;)
    Po cichu też śledziłam, jak Ci matury poszły i chyba powinnaś być zadowolona (chociaż pewnie nie jesteś, bo przecież 'zawsze mogło być lepiej' - i tak wierzę, że się dostaniesz!)
    A do konkursu pewnie się zgłoszę, mam nadzieję, że do tego czasu zdążę zdobyć potrzebne składniki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Już dwa lata?! Wow gratuluję! :) Oby więcej kochana :*
    A do konkursu się chyba zgłoszę, ale i tak znając moje szczęście nie wygram :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję dwóch lat bloga! :)
    dobre podsumowanie czekolady, fakt mimo wszystkich fit, zdrowych dań, czekolada pozostanie czekoladą i jej zastąpić się nie da niczym, żaden tam kalafior :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję 2 lat na blogu! Naprawdę uwielbiam tu wchodzić- jest wyjątkowy! Panuje tu taki niepowtarzalny klimat, że chce się wracać- dopiszę też, że oglądałam Twojego instagrama i jestem pod wrażeniem Twoich rysunków, kiedy już zaczniesz robić tatuaże, chętnie zostanę królikiem doświadczalnym!:D
    Postaram się zrobić coś na konkurs, chociaż nigdy nie wychodzi mi robienie prac na czas:p

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tam czekolada, ja i tak wolę orzechy :D
    Gratuluję 2 lat z całego serducha !

    OdpowiedzUsuń
  17. Ile można przysłać wpisów? :)

    OdpowiedzUsuń