na dobry początek. po najgorszych chyba feriach, na własne życzenie z resztą. kiedyś wracałam przemarznięta po całym dniu na stoku i zaraz piłam najsłodszą czekoladę. teraz też marzłam, ale w domu. mam nauczkę i motywację.
Owoce* pod żytnio-owsianą kruszonką
a kruszonkę zawsze wyjadałam, jak mama kupowała drożdżówki. bo drożdżowe niedobre, a kruszonka tak!
*jabłka i wiśnie, które opadły (nawet owoce mi opadają!)
O najleiej pyszne <3
OdpowiedzUsuńOwoce pod słodką kruszonka na powrót do szkoły ? Pychotka *_*
OdpowiedzUsuńKoniecznie podaj przepis ! :)
drożdżowe przecież pyszne, no ale tu przyznaje racje, ze kruszonka najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńto danie jeszcze przede mną...:)
OdpowiedzUsuńZatem życzę nauczenia się na błędach:*
OdpowiedzUsuńKruszonka to ulubiona część wielu drożdżówek... lubię ją w zasadzie wszędzie, i od niej zazwyczaj zaczynam^
Życzę miłego powrotu do szkoły. Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńAle jak Ci owoce opadły? One nie miały być pod kruszonką tylko nad? :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam crumble :)
I udanego powrotu do szkoły :* Miłego dnia :)
wnioski wyciągniesz i się poprawisz. :)
OdpowiedzUsuńkruszonki nie pobije nic, mimo mojej miłości do drożdży, to z drożdżówek wciąż pozostaje najlepsza!
Podjadanie kruszonki było (i wciąż jest) moim ulubionym zajęciem jak tylko pojawię się w okolicach ciasta drożdżowego :D
OdpowiedzUsuńPozytywną stroną tego co piszesz jest to, że udało Ci się wyciągnąć jakieś wnioski i chcesz coś z tym zrobić. Z takim nastawieniem następne ferie na pewno będziesz kończyć schodząc ze stoku z szerokim uśmiechem na twarzy :)
O tak! kruszonka jest najlepszą częścią każdego wypieku w którym występuje ;D moja mama zawsze robi jabłecznik z kruszonką, ile to razy (jak byłam mała) przed podaniem okazywało się że połowa kruszonki została przeze mnie wyjedzona i pół blachy ciasta jest "gołe" ;p nawet teraz jak widzę coś z kruszonką, to kruszonki musze skubnąć, no muszę :)
OdpowiedzUsuńI jak to opadły? a miały wyrosnąć? ;) śniadanie pyszne, coś ostatnio zapomniałam o crumble a to taki dobry deser
drożdżowe królem ciast! moje ulubione chyba.
OdpowiedzUsuńU mnie panuje mały kult crumble, większość rodziny zamiast ciężkiego, 'piętrowego' ciasta woli upiec sporą porcję owoców pod kruszonką.:)
OdpowiedzUsuńA ja i drożdżowe i kruszonkę lubię lecz to trzeba Ci przyznać że kruszonka lepsza ;)
OdpowiedzUsuńJak to drożdżowe nie dobre?! Jedno z najlepszych *.* Choć fakt faktem, kruszonkę też zawsze wyjadałam najpierw xd
OdpowiedzUsuńOo jak można nie lubić drożdżowego? :D Ale fakt, trudno trafić na naprawdę dobre, a kruszonkę to chyba każdy lubi :)
OdpowiedzUsuńOby następne ferie, były już lepsze :3
też tak robiłam, a nawet nadal robię, że najpierw wyjadam kruszonkę, a potem resztę zjadam ;)
OdpowiedzUsuńMogę prosić o szczegóły kruszonki ? jak zroić taką owsianą ?
OdpowiedzUsuńNastępne ferie będą z pewnością lepsze! :)
OdpowiedzUsuńA śniadanko przepyszne. Zawsze chciałam takie spróbować :D
hej, jeszcze niejedne dni na stoku przed Tobą. i niejedna wypita czekolada. z resztą, o to drugie całkiem łatwo, prawda?
OdpowiedzUsuńCudne śniadanko!
OdpowiedzUsuń