niedziela, 3 listopada 2013

# 71. Kruchy pierożek z ricottą. Potrójnie czekoladowy

Mam straszną ochotę kogoś odwiedzić, albo żeby ktoś odwiedził mnie (zapraszam na śniadanie :D). Już od dłuższego czasu, ale ostatnio jakoś bardziej. Potrzebuję nowych ludzi, albo starych, których dawno nie widziałam.

To śniadanie było cudowne z jednego, głównego powodu: zjedzone z mamą, w Jej urodziny (czasu na tort nie miałam, bardzo żałuję D:).
Od chyba 2miesięcy chodziło za mną calzone. Serio, 2 miesiące nie mogłam się za nie zabrać (a bo czasu nie ma, a bo to a bo tamto). Przez mą przeciętną miłość do ciasta drożdżowego musiałam się trochę nagimnastykować z ciastem. W zasadzie byłam już na skraju rozpaczy, ale do akcji wkroczyła mama i uratowała sytuację. Mamy są fajne.


 Kruche gryczane calzone czekoladowe; nadziane waniliową ricottą, malinami, orzechami nerkowca i białą czekoladą; podane z nerkowcami, mrożonymi malinami i wiórkami gorzkiej czekolady

Ciasto (1 porcja):
20g mąki gryczanej
20g mąki owsiano-jęczmienno-żytniej (w tej i powyższej możecie użyć dowolnej mąki)
10g mąki pszennej
mała łyżeczka masła
pół żółtka
szczypta proszku do pieczenia i soli
łyżeczka kakao, odrobina słodzidła
ew, jogurt naturalny do odpowiedniej konsystencji

ricotta (posłodzona, z wanilią) , maliny, orzechy nerkowca, biała czekolada 

masło rozpuścić i wystudzić. wszystkie składniki wymieszać aż ciasto będzie jednolite. uformować kulę i odstawić do lodówki na 30min (lub całą noc)

po tym czasie ciasto rozwałkować jak najcieniej (polecam zrobić to na papierze do pieczenia). Na środek wyłożyć dowolne nadzienie. Całość zakleić. Wstawić do nagrzanego do 200*C piekarnika na ok. 30min. 





22 komentarze:

  1. Pysznie! Śniadania z najbliższymi są najwspanialsze!

    Odpowiedziałam pod Twoim komentarzem ;) Parene buchty są słowackie. Czesi słyną z pieczonych bucht.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie to słodkie calzone od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego z wielkimi wypiekami? :D Napisałaś, że obie wiemy, dlaczego, ale ja nie wiem :<
      Ja bardzo rzadko piekę i jem ciasta :P

      Usuń
    2. Ahaaa :D Nie no, czy ja wiem, czy proszek - korzystam raz z polskiego, raz z niemieckiego :P Pisałam Ci wczoraj, że to raczej od czego innego zależy ;) "Ten akurat był polski, wiec to chyba po prostu wprawa, przepis i umiejętności, a nie magia ;p"

      Usuń
  3. Wygląda całkiem fajnie, takie kruche, łamliwe ciasto ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wielkie nadziane ciastko, jadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba najlepsze śniadanie, jakie dzisiaj widziałam *.*
    Jakie to musiało być dobre! Byle do następnego weekendu, wtedy będę miała czas na zrobienie takiego cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zgadzam się, mamy są fajne! śniadanie jest zachwycające :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cóż to za problem, żeby kogoś zaprosić? Wyjść z inicjatywą?
    Nic się samo nie wydarzy!

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie wygląda ten słodki pierożek :) zjedzony z mamą pewnie smakował jeszcze lepiej ! wszystkiego najlepszego dla niej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kolor, a raczej zestawienie kolorów. Musiało być pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super ! Do wypróbowania ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A jeszcze takie pytanie mogłabym użyć tylko mąki pszennej ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej! Wtedy nawet łatwiej będzie ci wyrobić ciasto :)

      Usuń
    2. To świetnie bo w swoim ''asortymencie'' posiadam tylko taką mąkę :D

      Usuń
  12. Na takiego pierożka chętnie wpadnę ! Zapraszam cie również do siebie w wolny listopadowy weekend - Wrocław czeka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze chciałam zwiedzić Wrocław, więc przygotuj się na mą wizytę :D w ramach zadośćuczynienia mojej obecności zrobię Ci powyższy wypiek ;)

      Usuń
  13. cudnie wygląda...a smakuje pewnie nieziemsko ;) delikatne nadzienie, chrupiące ciasto...ale mi na dobranoc smaka narobiłaś...

    OdpowiedzUsuń
  14. wow wspaniały :D muszę go w końcu spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda super!!! Ale nie zrozumiałam do końca to można wszystkie mąki zastąpić pszenną? I jeszcze się chciałam zapytać czy tu naprawdę nie trzeba dawać drożdży i tylko pół żółtka?

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zastąpię wszystkie mąki pszenną to mam jej dać 50g?

    OdpowiedzUsuń