Pomysłów mam tysiąc, zdjęć dwa tysiące, tylko dni mi brakuje żeby to wszystko zrobić
No i taka to ciężka decyzja: omlet, owsianka, kluski, manna a może jakiś śniadaniowy krem?
Przed takimi ciężkimi dylematami życie mnie stawia!
Niniejszego kremu słodzić nie trzeba. Dodałam młodej marchewki, która razem z bananem cudownie zasłodziła całość! :) (ewentualnie miód fajnie by się komponował)
Marchewkę (100g) zetrzeć, posiekać albo zblendować, wrzucić do 150ml mleka i podgrzewać (ładnie zmięknie).
3łyż. płatków, 2łyż. otrębów żytnich i 2łyż manny wrzucić do gotującego się marchw-mleka :), wkroić banana. Wszystko zblendować na masę.
Podawać z gorzką czekoladą (mamciu, jak to smakuje!) i migdałami
Przypominam o akcji do której ponownie serdecznie zapraszam!
Jej! Moje smaki, uwielbiam wszystko-migdały, banan, czekolada i dodatek młodej marchewki- chcę ten krem! :)
OdpowiedzUsuńskoro owsianka z marchewką jest jedną z tych lepszych, to taki krem z dodatkiem banana musiał być genialny! :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam takiego nigdy ale wygląda rewelacyjnie, pewnie tak samo smakuje :)
OdpowiedzUsuńAle wszystkie dodatki mi u Ciebie smakują no :D
Kocham marchewki!
OdpowiedzUsuńZrób mi taką:D!
Podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńomomom marchewkowa owsianka a'la krem, pewnie pycha !! i samo zdrowie ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie marchewki i słodki dojrzały banan... Mam ochotę na takie połączenie, nie pozostaje nic innego, jak je po prostu zrobić:)
OdpowiedzUsuńgenialne połaczenie! :D to musiało na prawdę dobrze smakować ;]
OdpowiedzUsuńPomysłowe, podoba mi się szczególnie dodatek marchewki :3
OdpowiedzUsuńdobrze znam te dylematy - życia mi chyba nie starczy, żeby wypróbować te wszystkie trzymane gdzieś tam z tyłu głowy pomysły. :D
OdpowiedzUsuń