Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chałwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chałwa. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 29 kwietnia 2014

# 250. Chałwowy krem

Uroczyście przysięgam, że wydrapię oczy mojej szanownej pani nauczycielce fizyki, jeśli raz chociażby jeszcze zrobi sprawdzian, którego ilość zadań nie jest możliwa do rozwiązania w ciągu 60 (tak tak, zostaliśmy po lekcjach) minut.
Mało ciekawe dla kogokolwiek szkolne rzeczy hehe

Chałwowy krem jaglany z miodem gryczanym

miał być z gruszką, ale w nocy zniknęły w tajemniczych okolicznościach (smacznego, tato. nie trzaskaj lodówką tak głośno o 2 w nocy)
pomysł od Martyny, przepis nie, bo chyba finalnie się nie pojawił

wtorek, 31 grudnia 2013

# 130. Feszyn gruszka

Jak człowiek spać nie może, to przynajmniej dobre śniadanie zje.

Gruszka w cieście drożdżowym, nadziana chałwowym kremem tofu*

przepis rzecz jasna od Maria'n. zgadnijcie, czy wyrosło ;)
*tofu, prażony sezam, miód


nie chcę robić żadnych podsumowań. czy ten rok był dobry? moja skrzywiona różnymi czynnikami opinia nie będzie obiektywna. z pewnością najważniejszy, najwięcej się o sobie dowiedziałam, najwięcej zrozumiałam i wytłumaczyłam. no i zmienił wiele, żeby nie powiedzieć- wszystko.

postanowienia? robić to co chcę, a nie to, co jest słuszne (bo któż może to stwierdzić?) i włączyć siemię lniane do diety, bo jest zdrowe ;) więcej nie chcę. sama będę wiedzieć, co dla mnie najlepsze